środa, 30 kwietnia 2014

Zaburzenie osobowości: osobowość bierno-agresywna

Zaburzenia osobowości, przegląd, krótkie omówienie.

psychoterapia warszawa marki gabinet psychoterapeutyczny psychoterapii pomoc psychologiczna leczenie kuracja terapia wsparcie kryzys zaburzenie depresja osobowość psycholog konsultacja cennik niedrogo nfz tanio profesjonalnie


Osobowość bierno-agresywną charakteryzuje postawa pozornego podporządkowania się autorytetom, zwierzchnikom bądź procedurom, z jednoczesnym atakowaniem ich nie wprost, w sposób utajony, przypominający sabotowanie. Podstawowy konflikt dotyczy potrzeby zachowania autonomii z równoległym odczuwaniem silnego pragnienia społecznego uznania, aprobaty, wsparcia, potwierdzenia własnej ważności. Dla takich osób podporządkowanie się nawet pracodawcy stanowi uciążliwe wyzwanie, dlatego są skłonne kompensować sobie ten trud wykonując ruchy pozorowane bądź inaczej niż im jasno polecono, licząc na to, że ich opatrznie pojmowana samodzielność zostanie w końcu doceniona. Ludzie ci tłumią złość, byle tylko nie narazić się na gniew zwierzchników bądź autorytetów i otrzymywać od nich należne wsparcie. Jednocześnie w sposób bierny objawiają agresję – buntują się w sposób niebezpośredni, zakamuflowany, obchodząc procedury i przepisy, idąc po linii najmniejszego oporu, opóźniając realizację zadań lub nie uczęszczając na zajęcia. Uparcie robią wszystko po swojemu, nie stosują się do zasad, gdyż czują, że tracą wówczas swobodę działania i wolność.

Przykładowe przekonania: „nie zdzierżę ciągłej kontroli tego, co robię”, „nie do zniesienia i nie do zaakceptowania jest sytuacja, gdy muszę robić wszystko tak, jak ktoś chce”, „muszę zrobić to po swojemu”, „wiem lepiej, w końcu to zrozumieją, gdy zobaczą jak można to było zrobić”, „należy mi się pochwała za to co robię, przecież wkładam w to całego siebie, to cenniejsze niż trzymanie się sztywnych procedur”, „te ich wymagania są bezsensowne, kto to wymyślił”, „udowodnię im, że ich plan jest do niczego, wystarczy trochę namieszać”, „nikt mi nie będzie mówił co i jak mam robić, sam wiem najlepiej”.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Zaburzenie osobowości: osobowość zależna

Zaburzenia osobowości, przegląd, krótkie omówienie.


psychoterapia Warszawa marki gabinet psychoterapeutyczny pomoc psychologiczna konsultacje cennik oferta pomoc nfz


Osobowość zależna jest zaburzeniem, które jest związane z chronicznym przeświadczeniem o własnej bezbronności, bezradności i przekonaniem, że do przetrwanie absolutnie niezbędne jest związanie się z kimś silniejszym. Osoba myśli o sobie jak o niekompetentnej, wymagającej opieki, pomocy,  porada, wyręczania w podejmowaniu decyzji, gdyż bez tego typu wsparcia nie podoła wyzwaniom codzienności. W konsekwencji takie osoby są skłonne do wielu wyrzeczeń i poświęceń byle tylko mieć przy sobie kogoś, kto je kocha i wspomaga. Osobowość unikowa podporządkowuje się, niezwykle mocno zabiega o względy lub znosi upokorzenia byle tylko utrzymać idealizowaną częstokroć relację. Wskutek utraty pomocy, końca związku lub innych okoliczności separujących osobę od jej źródła wsparcia może pogrążyć się w depresji bądź desperacko szukać nowej relacji i bardzo szybko się w nią zaangażować nie zważając na ryzyko czy poważne wady partnera.

Przykładowe przekonania: „jeżeli nie uzyskam miłości, nie będę kochany, to będę nieszczęśliwy”, „sama sobie z niczym nie poradzę”, „czuję się tak bardzo bezradna, muszę kogoś mieć, bo inaczej niczego nie zrobię jak należy”, „stale potrzebuję porad, wskazówek i wsparcia, w przeciwnym wypadku zawsze błądzę”. 

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Zaburzenia osobowości: osobowość unikająca

Zaburzenia osobowości, przegląd, krótkie omówienie.




Osobowość unikająca charakteryzuje się tym, że osoba pragnie bliskich relacji, satysfakcji płynącej z sukcesów zawodowych, a także chciałaby realizować swój szeroko pojęty potencjał (intelektualny, emocjonalny), ale rezygnuje z tego z obawy przed zranieniem, porażką lub poczuciem bycia odrzuconym. Uczucia te uważa za nie do zniesienia; ma bardzo obniżoną tolerancję na uczucia negatywne, a wymienione w szczególności. Taka osoba postrzega siebie jako niekompetentną, niezdolną do poradzenia sobie z wyzwaniami, nieporadną. Podchodzi do ludzi skrajnie nieufnie, ponieważ uważa, że są nastawieni krytycznie. Osobowość unikająca zamiast podejmować wyzwania niezbędne do realizacji jej potencjału, wycofuje się z sytuacji i „omija” okoliczności, które mogłyby to umożliwić. Typowe cechy osobowości unikającej to nieśmiałość, brak asertywności, lęk, przygnębienie z powodu braku doświadczeń, których pragnie. Typowa postawa to nie angażowanie się w cokolwiek, co mogłoby poskutkować odrzuceniem, porażką, unikanie kontaktów z ludźmi, wycofanie społeczne, koncentrowanie się na krytyce. Czasem takie osoby decydują się na ucieczkę przed nieprzyjemnymi stanami w alkohol lub inne nałogowe zachowania, ponieważ mają poczucie, że nie są zdolne do podołania trudnym emocjom i sytuacji.

Przykładowe przekonania: "odstaję, jestem nieprzystosowany, działam na ludzi alergicznie", "ludzie będą mnie krytykować i nie zniosę tego", "lepiej się nie wychylać, w nic nie angażować, ukryć w cieniu, nie zwracać na siebie uwagi, to mi pozwoli uniknąć przykrych uwag, oceniania i pretensji".

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Gotowość do zmiany, motywacja do psychoterapii, wola pracy nad sobą

Gotowość do zmiany, motywacja do psychoterapii, wola pracy nad sobą motywacja chęć psychoterapia warszawa marki pomoc psychologiczna wsparcie psychoterapeuta motywacyjny coach


Jednym z ważnych czynników wydatnie sprzyjających poprawie stanu pacjenta jest jego gotowość do pozytywnej zmiany. Niektórzy klienci podchodzą sceptycznie do tego aspektu już od początku albo nabierają wątpliwości w trakcie, gdy pojawiają się pierwsze trudności, opory, ważkie konflikty do rozstrzygnięcia, wymagające wysiłku lub przepracowania niełatwych emocji. Warto by osoba wybierająca się na terapię znała specyfikę procesu zmiany. Chodzi o to, by nie wyciągała zbyt poważnych wniosków z różnych wewnętrznych rozterek, które w istocie nie tylko mogą, ale niemal zawsze pojawiają się, gdyż są stałymi elementami procesu. Zwróćmy zatem uwagę, że:

- realne, ważne zmiany są z reguły trudne, a więc towarzyszą im mieszane uczucia, pewien dyskomfort, sprzeczne myśli, przeżywanie przeciwstawnych emocji, zmaganie się z wątpliwościami; to zupełnie naturalne, że trud związany z wprowadzaniem zmian i modyfikowaniem swojego sposobu myślenia oraz zachowań wywołuje trudne emocje – świadczy to o trwającej przemianie, a zatem jest świadectwem, że praca nie idzie na marne;

- zmiany z reguły nie następują w sposób idealnie ciągły, po linii prostej; zdarzają się gorsze momenty, powroty do wcześniejszych zachowań i sposobów myślenia, mniejsze i większe kryzysy spowalniające lub cofające proces; nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w żadnym razie nie oznacza to braku potencjału do zmiany – jest wpisane w istotę tego procesu; ważne by nie rezygnować, nie załamywać się, w miarę możliwości i najlepiej jak się potrafi w danym czasie kontynuować pracę nad sobą od punktu, na którym się znalazło, nie stresując się jego położeniem bliżej lub dalej finału, co jest przecież kwestią niezwykle subiektywną;

- gotowość do zmiany, motywacja nie jest czymś stałym; wola pracy nad sobą ulega modyfikacjom, waha się w czasie – raz łatwiej raz trudniej zebrać się do działania; to zupełnie naturalne, że niekiedy nachodzi człowieka ochota sabotowania, przerwania pracy, byle tylko odetchnąć, przestać odczuwać zmęczenie wysiłkiem, trud i niełatwe emocje; istotne, by nie ulec pokusie pójścia na łatwiznę i odstąpienia od pracy… a jeśli to mimo wszystko z jakichś względów nastąpi, ważne by mieć świadomość, iż nie przekreśla powrotu do pracy nad sobą; różnorakie potknięcia zdarzają się wszystkim wędrowcom – mimo to warto iść naprzód.

Podsumowując, wybierając się na terapię warto mieć świadomość, że w jej trakcie zmiany będą następować w sposób nieciągły, zaś poziom gotowości również będzie się wahał. Nie przesądza to o wyniku, pod warunkiem, że mimo wszystko kontynuuje się proces. Praca nad sobą bywa trudna, ale korzyści są tego warte.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

wtorek, 29 kwietnia 2014

10 porad na depresję

Tematyka niniejszego tekstu to: profilaktyka zdrowia psychicznego, zapobieganie nawrotom depresji, łagodzenie stanów depresyjnych, leczenie depresji, samopomoc, autoterapia, biblioterapia.

psychoterapia warszawa psychoterapeuta pomoc psychologiczna psychoterapeutyczny gabinet depresja objawy icd dsm pomoc wsparcie leczenie jak leczyć jak pomagać jak pomóc



Jeśli przeżywasz depresję lub Twój nastrój ostatnio wyraźnie się pogorszył, albo obawiasz się, że przygnębienie, jakiego doświadczałeś, może powrócić, zapoznaj się z poniższymi wskazówkami. Tekst oczywiście nie wyczerpuje tematu, ale akcentuje ważkie kwestie, które „zwiększają odporność” na depresję.

1. Pracuj nad dialogiem wewnętrznym. Trenuj podważanie negatywnych zapatrywać na temat własnej osoby, przyszłości i obecnych wydarzeń. Miej na względzie, że podobnie jak w przypadku innych umiejętności, także i opieranie się negatywizmowi wymaga ćwiczeń. Nie chodzi o zakładanie różowych okularów, popadanie w hiperoptymizm, co także byłoby skrajnością. Rzecz w tym, by przystanąć na chwilę, gdy pojawiają się automatyczne myśli jak „nigdy nic mi się nie udaje”, „jestem do niczego”, „nie da się mnie kochać”, „nie zasługuję na nic dobrego”, „nic pozytywnego mnie już nie spotka”, i podważanie tego typu przekonań. Można to robić w myślach, ale wygodniej zwłaszcza na początku przygotować sobie tabelę z rubryką na negatywne myśli, emocje, jakie im towarzyszą, oraz wyjaśnienia, czemu twierdzenia nie są słuszne. Kiedy pozbawisz tego typu myśli prawomocności, przykre emocje nie będą tak często gościć w Twoim wnętrzu.

2. Zmień narrację czyli sposób w jaki rozpatrujesz, a w konsekwencji przeżywasz okoliczności, które ci się przytrafiają. To także wymaga pracy, ale warto próbować. Zamiast automatycznie przyjmować za pewnik pierwszą refleksję na temat niefortunnego wydarzenia, znajduje przynajmniej dwie alternatywne opcje, wyjaśnienia, tezy. Może się okazać, że to, co dotychczas przyjmowałeś bezkrytycznie jako oczywistość, na tle bardziej przemyślanych refleksji okaże się zdecydowanie mniej użyteczne. Adaptacyjne podejście otwiera przed Tobą drogi i przywołuje rozwiązania; negatywistyczne podejście pogłębia pesymizm, przygnębienie, utrwala smutny nastrój.

3. Zainteresuj się uważnością (mindfulness), która polega na nieosądzającym skupieniu się na bieżącej chwili, traktowaniu przeżyć jak wydarzenia w umyśle. Zaakceptuj istnienie różnych emocji i uczuć, przyglądaj się im nie oceniając siebie przez pryzmat tego, że je przeżywasz. Zamiast czuć się winnym, że znowu doświadczasz smutku lub rozdrażnienia, przyjrzyj się tym uczuciom z ciekawością, po czym zezwól na to, by rozegrały się do końca jak smutna lub hałaśliwa piosenka. Po niej nastąpi inna. Wydarzenia w umyśle są jak zjawiska atmosferyczna – spodziewaj się deszczu, wichrów, ale i miej nadzieję na słońce, bryzę. Nie walcz z pogodą, pozwól jej trwać obok, mając pod ręką parasol.

4. W troskliwy, przyjazny sposób dbaj o siebie. Nie bądź dla siebie jedynie krytykiem, wydawcą poleceń, sędzią orzekającym co musisz, powinieneś, a czego Ci nie wolno. Potraktuj troskliwość jako przenośnię, ale i dosłownie. Zacznij od troski o dostarczenie organizmowi zdrowego „paliwa”, a szczególnie niezbędnych witamin. Jeśli nie masz czasu lub siły na przyrządzanie wyrafinowanych potraw, wrzuć przynajmniej kilka składników do miksera i przygotuj koktajl. Człowiek pozbawiony energii i niezbędnych witamin staje się podatny na stany przygnębienia, oraz rozdrażniony Pamiętaj również o zdrowym śnie. Zrytualizuj moment kładzenia się do łóżka, by samo pościelenie go nastrajało Cię do snu. Nie pij alkoholu, herbaty ani kawy przed snem; na godzinę przed położeniem się spać postaraj się wyciszyć – daruj sobie spektakularne filmy i mocne bodźce. Dbaj również o ruch, biegając lub wybierając się na szybkie spacery bądź gimnastykując się w domu. Wysiłek fizyczny wyzwala endorfiny, wydatnie poprawiające samopoczucie i zadowolenie z siebie. Dbaj o higienę – „zmywaj” z siebie napięcie biorąc relaksujący prysznic lub przygotowując sobie przyjemną kąpiel. Dzięki świeżości poczujesz się bardziej komfortowo, a może nawet za sprawą elementów aromaterapii – bardziej „zaopiekowany”. Lepsze to, niż wylegiwanie się w łóżku bez końca w przepoconej piżamie, czyż nie?

5. Pamiętaj o metodzie małych kroków. Jeśli przytłaczają Cię bieżące obowiązki lub wyzwania codzienności, rozplanuj swoje działania. Rozłóż większe czynności na tak drobne kroki, które z pewnością jesteś w stanie wykonać. Nie skupiaj się na całokształcie i efekcie finalnym, lecz na pojedynczych etapach. Jeśli rozpisujesz sobie plan na kartce, spróbuj dopisać do każdego zadania jakaś dowcipną uwagę na marginesie. Będzie Ci łatwiej planować, a w trakcie kolejne zabawne spostrzeżenia będą Cię podnosić na duchu. Zważ, że chodzi o optymalne wykonanie każdej czynności – taką realizację, która pozwoli na sukces w postaci przejścia do następnego etapu. Wykonuj wszystko tak dobrze jak w danej chwili jesteś w stanie, bez eksploatowania się, nadmiernego przeciążenia. Perfekcjonizm zostaw na inną okazję. Krok po kroku osiągniesz swoje bieżące, krótkoterminowe i długofalowe cele w takim stopniu, w jakim jest to możliwe w danych warunkach i przy obecnych predyspozycjach.

6. Przypomnij sobie czym tak naprawdę, na głębokim poziomie jest dla Ciebie autentyczna przyjemność. W miarę możliwości spraw sobie radość. Nie chodzi o krańcowe uniesienia, bo one w gruncie rzeczy stanowią czynnik wytrącający z równowagi. Potencjalny smutek zestawiony z takimi emocjami wydałby się boleśniejszy, niż jest w rzeczywistości. W związku z tym szukaj łagodniejszych, ale za to bardziej długotrwałych sposobów poprawiania sobie nastroju. Być może będą to słuchanie lubianej muzyki, lektura inspirującej książki, przyjemny spacer, wizyta w parku lub wyjazd na mazury by powędkować.

7. Nie pogrążaj się lekturą negatywistycznych książek, oglądaniem przybijających filmów, słuchaniem depresyjnej muzyki lub desperackimi próbami zmiany swojego stanu poprzez picie alkoholu, doświadczenia ekstremalne lub zażywanie narkotyków. Kac emocjonalny po tego typu przeżyciach stanowczo nie sprzyja radzeniu sobie z depresją. Przeciwnie, wzmaga negatywny obraz siebie jako osoby, która nie umie sobie skutecznie, adaptacyjnie radzić z emocjami na dłuższą metę, a zamiast tego ciągle się pogrąża. Zmień schemat – nie angażuj się w destrukcyjne dla Twojego samopoczucia aktywności, a zwłaszcza te spośród nich, które wyjątkowo kuszą natychmiastową poprawą.

8. Zainteresuj się relaksacją. Poznaj i praktykuj ćwiczenia relaksacyjne, obserwując uważnie reakcje zachodzące w Twoim ciele. Korzystaj z tak uzyskanych umiejętności ilekroć poczujesz doskwierające napięcie. Każdy tego typu moment jest sposobnością do dalszych treningów. Wyszukaj informacje na temat takich technik relaksacyjnych jak: ćwiczenia oddechowe, progresywna relaksacja mięśni, trening autogenny, medytacja. Na co dzień, w miarę możliwości, najlepiej jak potrafisz w sprzyjających ku temu okolicznościach przyglądaj się swojemu oddechowi. Pamiętaj, że napięciu, lękowi, przygnębieniu towarzyszy płytki oddech, specyficzna postawa ciała i wyraz twarzy. Oddychając głębiej, stosując ćwiczenia relaksacyjne, zmieniając postawę czy wykonując ćwiczenia mimiczne poniekąd, w pewnej mierze zwrotnie wpływa się na emocje. Nie lekceważ tych prostych, acz skutecznych praktyk. Pamiętaj o tym, gdy zastanawiasz się nad tym, czy warto wstać z łóżka, czy lepiej leżeć zwiniętym w kłębek.

9. Zatroszcz się o relacje z ważnymi osobami oraz zrewiduj swoje podejście do kontaktów z ludźmi, którzy stale wpędzają Cię w tarapaty bądź wywołują negatywny nastrój. W razie potrzeby zainteresuj się treningiem asertywności. Pamiętaj, że Twoja ewentualna samotność może być produktem stylu życia lub postawy, które praktycznie uniemożliwiają nawiązywanie pozytywnych, głębszych relacji interpersonalnych. Twoje samopoczucie w pewnej mierze zależy od tego, jakie są Twoje związki z innymi ludźmi. Zweryfikuj, czy nie tkwisz w związku, który w głównej mierze wypala Cię i pozbawia oddechu albo wręcz drastycznie eksploatuje wykorzystując Twoją nieporadność, naiwność, nieprawomocną miłość.

10. Rozpatrz skorzystanie z profesjonalnej pomocy psychologicznej. Psychoterapia indywidualna, coaching, konsultacja psychologiczna mogą pomóc Ci w doborze optymalnych strategii postępowania w sytuacji kryzysowej. Proces psychoterapii może wydatnie zoptymalizować pracę nad obniżonym nastrojem i różnorakimi problemami, które przyczyniają się do jego pogłębiania lub są jego następstwami.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Piękne kobiety ale samotne, narcyzm, perfekcjonizm, lęk przed bliskością, nieufność

Często w Internecie pojawiają się dyskusje na temat tego, dlaczego atrakcyjne kobiety i przystojni mężczyźni są samotni. Rozmowy są wyjątkowo burzliwe w przypadku rozważań nad płcią piękną. Niemal zawsze pojawiają się głosy kobiet stwierdzających, że współcześni faceci są do niczego.

Na pytanie, jaki powinien być partner, by przypadł do gustu, pojawia się mnóstwo oczekiwań, istna lawina częstokroć sprzecznych cech. Kobiety z takimi roszczeniowymi postawami oczywiście nie zwierzają się ze swoich trosk tylko w sieci, ale również odwiedzają psychoterapeutów i żalą się, iż ciągle trafiają na jakichś beznadziejnych mężczyzn, więc ich związki okazują się raz za razem porażką.


piękne atrakcyjne ale samotne forum dyskusja rozmowa artykuł sinlgowanie single singielki


Być może słusznie radzi Wojciech Eichelberger, parafrazując znaną przypowieść o pewnym mędrcu, który odpowiada sfrustrowanej nieudanymi relacjami kobiecie, by ta, chcąc znaleźć mężczyznę z „tymi wszystkimi cnotami”, najpierw rozwinęła je w sobie. Niektóre osoby są zdolne do autorefleksji, odstąpienia od narcystycznego podejścia i dochodzą do wniosku, że być może faktycznie coś nie gra w ich zachowaniu, strategii. Nierzadko dochodzą do słusznych spostrzeżeń, że same nie posiadają cech, których bezwzględnie oczekują od partnera. Nie brakuje jednak kobiet wolących śnić o księciu z bajki, który przyjedzie srebrnym mercedesem prosto z salonu. Wolą trwać w przekonaniu, że winę za ich nieudane związki ponosi druga strona, a właściwie cała populacja nieudolnych mężczyzn. Pamiętajmy jednak, że każdy ma wybór. Można szukać alternatywy, ale łatwiej na różnorakie sposoby racjonalizować swój lęk przed zaangażowaniem, notorycznie obciążać winą innych, stale chuchać i dmuchać na wyidealizowany obraz własnej osoby w przekonaniu, że jest wzorem do naśladowania. To nic, że to droga donikąd.

Coraz częściej kobiece poszukiwanie partnera przypomina zachowanie osoby z zaburzeniem osobowości. Łatwo można dostrzec dwa rysy.

Narcystyczne zaburzenie osobowości skutkuje ogólnym poczuciem wyższości, szczególnego znaczenia, potrzebą podziwu, wiarą, że jest się osobą wprost niezwykła, niepowtarzalną, która może być zrozumiana i powinna przebywać tylko w towarzystwie osób wyjątkowych i o wysokiej pozycji. Osoba z tym zaburzeniem ma poczucie uprzywilejowania, irracjonalnych oczekiwań szczególnie korzystnego traktowania, co bywa uogólniane do podejścia „dla mnie tylko to, co absolutnie najlepsze”. Jest przekonana, że inni jej zazdroszczą (co może bywać prawdą, ale najpewniej nie ma takiego zakresu i natężenia, jak dana osoba sądzi). Sama też zazdrości, reaguje irytacją, gdy widzi, że komuś bardziej się powodzi, ma „lepszego” (bardziej zamożnego, przystojniejszego, sławniejszego) partnera. Przejawia zachowania aroganckie, wyniosłe. Ma problemy z empatią, identyfikacją potrzeb i uczuć innych, uważa je za mniej ważne lub wręcz w ogóle nieistotne w stosunku do tych, które sama przeżywa. Stale szuka potwierdzenia swojej wartości w oczach innych i poniekąd z tego też powodu bezwzględnie oczekuje, by partner spełniał najwyższe standardy, bo w istocie traktuje go przedmiotowo – jak pewien atrybut prestiżu, symbol własnej niezwykłości, wyznacznik najwyższych standardów w każdym wymiarze życia... Każdy się chyba zgodzi, że kobiet w jakiejś lub wręcz dużej mierze przystających do tego profilu stanowczo nie brakuje. Spotykamy je na każdym kroku; wiodą prym w społecznościowych serwisach internetowych, portalach randkowych ze zdjęciami, w drogich klubach, a ich aktywność w tych miejscach sprowadza się w zasadzie do nieprzerwanego lansu, a główne cele to kolekcjonowania na potęgę "lajków", wysokich ocen za zdjęcia, liczby wyświetleń, komentarzy, pochwał, "zaczepek", wirtualnych prezentów lub wprost "obserwujących", subskrybentów albo znajomych, natomiast w realu liczby odtrąconych facetów i zazdroszczących spojrzeń innych kobiet.

Obsesyjno-kompulsyjne zaburzenie osobowości powoduje natomiast koncentrację na porządkowaniu, skrupulatności oraz psychicznej i interpersonalnej kontroli kosztem elastyczności, otwartości i skuteczności. Osoba koncentruje się na szczegółach, organizacji, planach do tego stopnia, że traci z oczu zasadniczy cel aktywności. Ujawnia perfekcjonizm, utrudniający funkcjonowanie (przykładem może być zrywanie związku po fazie zakochania, gdy idealizowanie traci siłę i okazuje się, że relacja nie jest tak doskonała, jak się pragnęło, i że mimo wysiłków nigdy taka nie będzie, a zatem zasadne wydaje się poszukiwanie „lepszego modelu”, który „nadąży”, będzie bliższy ideałowi, bardziej perfekcyjny, lepiej zorganizowany). Przejawia sztywność i opór, „niereformowalność”. Przesadnie poświęca się pracy i produktywności kosztem pogorszenia się stosunków z osobami bliskimi, a nawet za cenę samotności. Osoba taka ma niezwykle ścisłe standardy, którym bardzo trudno sprostać... Zapewne niektórzy Czytelnicy już teraz wizualizują sobie typ wynioseł, wilekomiejskiej bizneswomen, zdeklarowanej singielki, ale w istocie kobiety głęboko samotnej, uciekającej przed uczuciem wewnętrznej pustki w pracoholizm. Albo kobiety-selekcjonerki, restrykcyjnie przestrzegających swoich wyśrubowanych zasad podczas poszukiwania partnera, który ma mieć określony wzrost, kolor włosów, masę ciała, zarabiać określoną kwotę, mieć ściśle określone zasoby (co najmniej dwupokojowe mieszkanie, nie starszy niż dwuletni samochód, studia wyższe w jednej z wybranych dziedzin i pracę w branży), powinien w pewnych sytuacjach kontrolnych zachowywać się w oczekiwany sposób, a nawet nosić określone ubranie, robić zakupy w konkretnych sklepach, bywać we "właściwych" restauracjach, mieć w stu procentach zgodną z oczekiwaniami sytuację rodzinną i towarzyską... W gruncie rzeczy idealny partner jest projekcją obsesyjnego perfekcjonizmu, i oczywiście nie ma realnej szansy, by ktoś temu podołał na dłuższą metę. Człowiek to nie jakiś mebel, który ma spełnić wszystkie wymogi i idealnie wkomponować się w lukę, doskonale pasować do wystroju.

Na skutek miksu tych niezdrowych postaw mamy zatem poważną dysharmonię. Z jednej strony kolosalne oczekiwania, z drugiej postawa skrajnie bierna i roszczeniowa pozbawiająca szans na sukces. Część kobiet chowa głowę w piasek, wybiera spośród mężczyzn, którzy się napatoczą, zamiast aktywnie szukać upragnionego partnera. Flirt to zabawa dwuosobowa. Uczestnictwo nie uwłacza. Dominuje jednak wyuczona bezradność, kompleks niższości, które każą bezsensownie trwać w postawie zupełnie nieskutecznej, a nawet odstręczającej wartościowych mężczyzn, a więc wręcz szkodliwej. Żaden porządny facet nie zdzierży kobiety nastawionej wyłącznie na selekcję, egzekwowanie swoich przywilejów, równościowych roszczeń i wybujałych oczekiwań. Powód jest prosty – każdy chce być traktowany podmiotowo, a nie jak produkt czy usługa. Związek to nie umowa handlowa, a życie to nie bramka w klubie dyskotekowym - to tak nie wygląda, że ekstra panowie ustawiają się w kolejkach. Wbrew pozorom nie jest tak nawet w przypadku niezwykle pięknych dziewcząt, które częściej muszą opędzać się od facetów, ale takich, którzy chcą je tylko wykorzystać, "skonsumować", a nie tworzyć z nimi coś trwałego. Wobec tego uroda nie gwarantuje, że ci napataczający się będą lepsi, przeciwinie, najpewniej będzie to inny gatunek tych toksycznych. Jeśli jakaś taktyka jest nieskuteczna to trzeba ją zmienić. Niby to oczywiste, ale zdarza się, że panie skupiają się na problemie zamiast na rozwiązaniu, bo te ostatnie wymaga zwykle odrobinę wysiłku, odkłamywania wizerunku własnej osoby, podejmowania pewnych działań i narażania się na dyskomfort. Na tym polega szukanie partnera i nie zmieni tego stanu rzeczy efekt push-up czy drugie studia albo ogłoszenie na okładce Wysokich Obcasów. Żeby zmienić swoje położenie, trzeba się samemu ruszyć, zamiast mieć pretensje do całego świata, że kręci się za wolno.

Warunkiem miłości jest otwarcie na uczucia, a tymczasem wiele osób kamufluje lęk przed bliskością lub folguje swoim destrukcyjnym nawykom odgradzając się od świata wyśrubowanymi oczekiwaniami bądź totalnym skupieniem na doskonałości swojego wizerunku, co również stwarza dystans. Nie bez znaczenia jest też „szalejące równouprawnienie”, które chwilami przeistacza się w formę odwetową, poczucie wyższości nad mężczyznami, co widać w postawie podejrzliwej (bo samiec = rywal), dystansującej (bo równość = szansa na więcej i przywileje) i aroganckiej (bo ja jestem lepsza, to on musi o mnie zabiegać, chociaż i tak nie ma szans).

Kiedy próbuje się zwrócić niektórym kobietom uwagę na nieadekwatne oczekiwania, część pań reaguje bierną lub bezpośrednią agresją, zarzuca, że nakłaniamy do obniżenia poprzeczki, pogorszenia standardów. Nic z tych rzeczy! Standardy trzeba po prostu weryfikować, by były realne. Poddawać próbom, by zyskały elastyczność, zamiast kostnieć, a z czasem drętwieć bez szans na przystosowawcze wykorzystanie. Nikt też nie nakłania do kompromisu, który jest po prostu przereklamowany. Używając metafory malarskiej, gdy jedna osoba chce niebieski, a druga żółty kolor, kompromisem byłaby mieszanka obu, to jest barwa zielona. Kompromis ma to do siebie, że czasem nie satysfakcjonuje nikogo. Chodzi więc o drogę środka, o synergię, wartość dodaną, która wytwarza się podczas szczególnego połączenia elementów systemu. Zapomina się, że związek to więcej niż relacja dwojga ludzi. To coś więcej niż suma, wynik działania 1 + 1. Związek kobiety i mężczyzny - niestety coraz częściej traktowany przedmiotowo, jak pewien kontrakt, układ, relacja oparta na wymianie wzmocnień, wspólnym interesie, wymianie świadczeń i usług - to przecież nade wszystko sprzyjające środowisko dla głęboko satysfakcjonującej więzi psychicznej potrzebnej każdemu człowiekowi i niezastępowalnej żadnymi substytutami. Miejmy to na uwadze, ilekroć rozważamy – bez względu na płeć – zasadność konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością. Warto próbować, choćby po to, by dać odpocząć: poduszce od łez / karcie kredytowej od wydatków na doraźnie poprawiające nastrój gadżety (niepotrzebne skreślić).

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Depresja impulsem do zmiany!

psychoterapia warszawa marki pomoc psychologiczna wsparcie depresja leczenie objawy diagnoza różnicowa jak sobie pomóc jak się leczyć jak rozpoznać  psychoterapeuta psychiczny zaburzenie depresyjne


Depresja to negatywizm w organicznej postaci. Człowiek dosłownie odczuwa w ciele psychiczne cierpienie, które rzeczywiście pozbawia fizycznych sił, spłyca oddech, wywołuje bladość, spowalnia reakcje lub, dla niepoznaki, zdradliwie pobudza, wywołuje rozdrażnienie. Ciało zresztą przeżywa także metamorfozę – w ciągu miesiąca masa ciała potrafi się zmienić o 5% lub więcej z powodu spadku apetytu lub „zajadania smutku”. Brak sił witalnych wynika poniekąd z problemów ze snem – jest związany z płytkim, złym snem, trudnością z zasypianiem, albo chroniczną ospałością, niewyspaniem. Objawem bywa częstokroć niemożność skoncentrowania uwagi, obniżona sprawność intelektu. To z kolei wydatnie utrudnia zmianę sposobu myślenia na sprzyjający, a nasila skupienie na mrocznych aspektach każdej sytuacji. W rezultacie pesymizm narasta. Towarzyszą temu: poczucie napięcia, przeżywanie niepokoju, niewiara w przyszłość, przeświadczenie o bezsensowności życia. Nawet prozaiczne wyzwania rzeczywistości zaczynają przytłaczać. Coraz więcej sił potrzeba na wykonywanie rutynowych czynności i obowiązków. Zlekceważenie tego rodzaju sygnałów, próby „przeleżenia”, przeczekania lub ignorowania depresji lub zaleczenia jej alkoholem bądź innymi używkami nie pomagają, a wręcz pogarszają sprawę. Z czasem nawet wstanie z łóżka czy higiena osobista może stanowić nadmierne obciążenie. Poczucie niemocy, niedostrzeganie szansy na pozytywną zmianę, brak energii do podjęcia pracy nad sobą powodują jeszcze większe cierpienie. Lista – obarczających trudną do zniesienia winą – oskarżeń, które przyczyniły się do wejścia w ten ponury stan, zostaje wydłużona o skargi rodziny, współpracowników, a także kolejne osobiste pretensje do samego siebie. Przygnębiający, skrajnie krytyczny dialog wewnętrzny robi się coraz głośniejszy, nękając osobę w depresji w sposób bezwzględny. Człowiek doświadcza dojmującej pustki, bólu wewnętrznego, traci zainteresowanie życiem, a czasem wręcz zaczyna się interesować śmiercią, postrzegając ją nawet jako swego rodzaju wybawienie. Trudność lub niemożność doświadczania przyjemności, zniechęcenie wobec dotychczasowych pasji i hobby, zwątpienie w siebie oraz w przyszłość sprawiają, że życie jawi się jako jałowa udręka. Wizja trwania w tym stanie wydaje się nie do zaakceptowania – około 10% osób cierpiących na depresję podejmuje decyzję ostateczną i ginie śmiercią samobójczą.

Warto interweniować we własnej sprawie w porę nim sytuacja tak się pogorszy, że na ratowanie samego siebie może zabraknąć sił. Wychodzenie z ciężkiej depresji wymaga dużego zaangażowania i trudu, ale nawet w tym wypadku szanse na poprawę stanu i zapobieżenie nawrotom są realne. Osoby chorujące na depresje zmagają się z wątpliwościami odnośnie zasadności leczenia. W głębi czują bezsensowność swojej egzystencji, więc niezwykle trudno jest im przyjąć bardziej konstruktywną perspektywę. W wielu wypadkach konieczna jest profesjonalna pomoc psychologiczna i medyczna – psychoterapia oraz przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych. Te ostatnie mają ogromną wartość, zwłaszcza, gdy stan pacjenta znacząco ogranicza jego możliwości współpracy z psychologiem. Problem z lekarstwami przeciwko depresji polega jednak na tym, że tolerancja na dany preparat zmienia się z upływem czasu. Po pewnym okresie konieczne może się okazać zwiększenie dawki lub zmiana preparatu. Co gorsza cały okres leczenia depresji farmakologicznie może być dla pacjenta uciążliwy ze względu na różnorakie skutki uboczne. Psychoterapia także stanowi swego rodzaju wyzwanie – wymaga aktywnego udziału, przepracowywania problemów, rzeczywistej, ciężkiej pracy nad sobą. Efekty są jednak warte wysiłku! Współczesne metody psychoterapeutyczne fachowo wykorzystane w pracy z klientem mogą nie tylko wydobyć go z depresji, ale również nauczyć kompetencji pozwalających skutecznie zapobiegać nawrotom i w przyszłości samodzielnie radzić sobie sprawniej z kryzysami.

Należy zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie do zażywania tabletek, psychoterapia jest czymś w rodzaju podróży, jest procesem psychologicznej przemiany. Dla wielu osób bywa impulsem skutecznie mobilizującym do zgłębiania siebie, poprawy jakości swojego życia, nabywania nowych umiejętności, poprawiania relacji z innymi ludźmi. Bywa początkiem pasjonującej wędrówki ku lepszemu poznaniu siebie i pozytywnej zmiany życia. Trud nie tylko zatem popłaca w ten sposób, że stan pacjenta wraca do normy, ale może wręcz podnieść poprzeczkę ustanawiając wyższy standard, zapoczątkowując psychiczny wzrost. Ta wizja bez wątpienia dodaje otuchy – to ważne, gdyż podczas pracy nad depresją podczas psychoterapii bardzo istotna jest starannie pielęgnowana nadzieja.

Jeśli cierpisz, ale trafiłeś na niniejszą stronę, to najwyraźniej jest w Tobie wiara w możliwość poprawy własnego stanu, ufność, że warto interweniować. To może być dobry początek nowego etapu! Ocal siebie!

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Warsztaty, grupowe treningi umiejętności, szkolenia kompetencji, zajęcia integracyjne, motywacyjne, rozwojowe

warsztaty dla firm szkolenia zajęcia grupowe warsztaty integracyjne motywacyjne kompetencji odporności na stres radzenia sobie ze stresem kreatywności komunikacji komunikacyjne uważności relaksu kontaktów interpersonalnych współpracy


Warsztaty, grupowe treningi umiejętności, szkolenia kompetencji,
zajęcia integracyjne, motywacyjne, rozwojowe

OCALSIEBIE.PL oferuje warsztaty i gry motywacyjne dla zespołów biznesowych oraz warsztaty rozwojowe dla zorganizowanych grup składających się z osób pragnących zwiększyć wgląd w siebie lub usprawnić umiejętności interpersonalne i kompetencje osobiste. Zajęcia mogą odbywać się w klasycznych pomieszczeniach szkoleniowych, salach konferencyjnych, oraz na świeżym powietrzu (gdy sprzyja temu pogoda). Zajęcia warsztatowe są efektywnym narzędziem, dzięki któremu możliwe jest:

- ukazanie w sposób jasny i łatwy do zapamiętania ważnych treści w praktyce, „nauczanie poprzez doświadczenie”, poszerzenie horyzontów, zyskanie nowych perspektyw, dostrzeżenie alternatywnych punktów widzenia,

- zintegrowanie świeżo powstałych lub integrujących się nie dość szybko zespołów,

- usprawnienie procesów związanych z formowaniem się, ścieraniem, normalizacją, działaniem i transformacją zespołu,

- zapobieganie wypaleniu się zespołów, reaktywowanie pierwotnym pokładów entuzjazmu,

- podniesienie morale grupy poprzez wprowadzenie korzystnej atmosfery w miejscu pracy,

- wzmocnienie wzajemnego zaufania uczestników, którzy w trakcie gier i zajęć warsztatowych wspólnymi siłami rozwiązują różnorakie problemy i w sprzyjających warunkach mają możliwość podzielenia się swoimi odczuciami, refleksjami, uwagami, emocjami, na co zwykle brakuje miejsca na co dzień w miejscu pracy,

- wzmocnienie elastyczności i przystosowanie do zmian, co oczywiście zwiększa odporność na stres,

- utrwalenie szczególnie korzystnych zachowań i wydatne ukazanie niedostatków zachowań nieoptymalnych,

- wzmocnienie relacji interpersonalnych w zespole, wygaszenie konfliktów, rozstrzygnięcie wątków spornych,

- wdrożenie narracji sprzyjającej realizowaniu unikalnej misji firmy, organizacji, stowarzyszenia.

Istnieje szeroki wachlarz treści, które mogą być z powodzeniem przekazywane za pośrednictwem gier i zajęć warsztatowych. Możliwe są na przykład: gry, zabawy, warsztaty integracyjne, warsztaty usprawniające komunikację, warsztaty motywacyjne, warsztaty kreatywności, warsztaty kontrolne – badające relacje w firmie pod kątem zgrzytów w rozwiązywaniu problemów lub komunikacji, rozwojowe warsztaty uważności, warsztaty kładące nacisk na poprawę relacji interpersonalnych i budowę zaufania, warsztaty radzenia sobie ze stresem, warsztaty medytacji.

Uczestnicy w ramach części z zajęć otrzymują także wsparcie poszkoleniowe, prawo do konsultacji z trenerem w ciągu 15 dni po warsztatach, arkusze postępów i tym podobne materiały. OCALSIEBIE.PL oferuje warsztaty integracyjne, motywacyjne, rozwojowe, kompetencji osobistych, radzenia sobie ze stresem, komunikacji.

Jeżeli życzą sobie Państwo więcej informacji na temat oferty warsztatowej zachęcamy do kontaktowania się z nami.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

piątek, 25 kwietnia 2014

Zaburzenie osobowości: osobowość narcystyczna



Zaburzenie osobowości: osobowość narcystyczna

Ludzie z osobowością narcystyczną mają zniekształcony obraz własnej osoby oraz otoczenie. Fundamentalną cechą tego rodzaju zaburzenia jest przesadne wyobrażenie o swojej wyjątkowości oraz wyższości. Człowiek jest nadmiernie zaabsorbowany sobą, skrajnie skoncentrowany na kwestiach związanych z własnym statusem, reputacją. Ma niezwykle wygórowane mniemanie o sobie i towarzyszy temu szczególna podatność na wszelkie sygnały z otoczenia podważające w sposób rzeczywisty lub wyimaginowany tą wizję. Gdy osoba nie ma poczucia, że jest w oczach innych kimś wyjątkowym, doświadcza dojmującego cierpienia z powodu odczuwania niższości, braku znaczenia. W rezultacie zaczyna zachowywać się defensywnie, zajadle bronić siebie, co nierzadko prowadzi do wybuchów nieadekwatnej, zadziwiającej otoczenie złości i nieakceptowanych społecznie zachowań. Ludzie z narcystycznym zaburzeniem osobowości bywają bezwzględni, niezwykle zazdrośni i zawistni, nie liczą się z potrzebami i uczuciami innych, częstokroć podejmują wytężone wysiłki mające na celu zdyskredytowanie innych osób by wywyższyć siebie, nadmiernie koncentrują się na rywalizacji, walce o pozycję, w niezdrowy sposób podchodzą do kwestii takich jak hierarchia, pozycja zawodowa i w związku, władza, sława, wielkość, przywiązując do tego niebywałą wagę. Konsekwencją takiej postawy są liczne konflikty, także z prawem, ale przede wszystkim interpersonalne, problemy zawodowe, cierpienie z powodu nierealnych oczekiwań wobec siebie i otoczenia, depresja z powodu braku nieosiągalnego w istocie poziomu oczekiwanych wzmocnień i potwierdzeń swojej pozycji.

Kryteria diagnostyczne według DSM-IV to:

- Zdeformowane, wyolbrzymione poczucie własnej wartości; silne skupienie na sobie, egocentryzm;

- Bycie pochłoniętym przez fantazje o niesłychanej władzy, urodzie, pozycji lub statusie, tudzież wybitnych zdolnościach;

- Silne przeświadczenie o własnej nietuzinkowości, unikalności, które w mniemaniu jednostki mogą być zrozumiane i pojęte jedynie przez kogoś równie niezwykłego;

- Przekonanie o specjalnych przywilejach, oczekiwanie szczególnego traktowania, bezpodstawne oczekiwanie, by inni podporządkowywali się automatycznie koncepcjom i wizjom danej osoby;

- Traktowanie ludzi w sposób instrumentalny, eksploatowanie ich i wykorzystywanie do własnych celów;

- Niezdolność do wczuwania się w czyjąś pozycję, brak empatii;

- Silne zazdrość i zawiść popychające do rywalizacji, dyskredytowania innych, udowadniania swojej wyższości za wszelką cenę, wywyższania się czyimś kosztem, ewentualnie poczucie, że inni zazdroszczą i dlatego traktują osobą w określony sposób;

- Arogancja, przesadzona, nieadekwatna wyniosłość, bardzo duża determinacja w ochronie swojego wizerunku.

Ponadto u niektórych osób z narcystycznym zaburzeniem osobowości pojawiają się zachowania agresywne. Człowiek żarliwie stara się o sobie dobrze myśleć i w tym celu podejmuje działania, mające uprawomocnić pozytywne zapatrywania na własny temat. Istnieją empiryczne badania wskazujące, że w istocie osoby z narcystycznym zaburzeniem osobowości mają w szczególnie głęboki sposób zaniżoną samoocenę, toteż stale kompensują to sobie „rozdętym” wizerunkiem siebie, egocentryzmem, dominacją oraz zachowaniami mającymi potwierdzić wyższość.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Zaburzenie depresyjne, depresja - objawy, przyczyny, metody leczenia



Zaburzenie depresyjne, depresja
Objawy, przyczyny, metody leczenia

Zaburzenie depresyjne, depresja – uciążliwy stan, w którym osoba doznaje cierpienia z powodu chronicznego lub nawracającego smutku, ma poczucie beznadziejności, odczuwa brak sił witalnych lub szybko się męczy, nie cieszy się tym, co dotychczas sprawiało jej przyjemność. W zależności od natężenia problemu ilość, intensywność, częstotliwość i długość trwania poszczególnych przejawów choroby jest różna. Główne objawy depresji, poza wymienionymi, to:

- popadanie w stany bolesnego przygnębienia, zwątpienia lub w dysforię (stan gniewliwości, podirytowania, drażliwość, zrzędliwość, wybuchowość, agresja); poczucie niemocy, bezradności; przekonanie o braku wyboru, szansy na poprawę swojego stanu, o braku perspektyw;

- obniżona samoocena; samooskarżanie i obwinianie się;

- spadek lub wzrost masy ciała o 5% lub więcej w skali miesiąca, wahania apetytu;

- lęk; przeżywanie niepokoju, odczuwanie napięcia, trwogi, poczucie zagrożenia, intensywnego zatroskania, silnych obaw o swój los, przyszłość, o poradzenie sobie; poczucie przytłoczenia wyzwaniami rzeczywistości;

- trudność koncentracji, niemożność zebrania myśli, obniżenie sprawności intelektu oraz pamięci;

- boleśnie przeżywane wątpliwość odnośnie sensu życia, celowości prób rozwiązywania problemów, rezygnacja, ogólne zwątpienie, "pokusa" poddania się, odpuszczenia; myśli, działania samobójcze bądź narażające zdrowie i życie;

- bezsenność lub nadmierna senność, męczliwość, poczucie zmęczenia, utraty energii i siły, spowolnienie, ociężałość, a u pewnej części chorych pobudzenie ruchowe.

Żaden z wymienionych wyżej objawów sam w sobie nie stanowi o rozpoznaniu i może występować w innych zaburzeniach psychicznych czy też chorobach somatycznych. Może też być powikłaniem leczenia farmakologicznego.

Osoby chore na depresje mają negatywny obraz własnej osoby, „czarny” obraz świata i przyszłości. Izolują się od otoczenia, unikają kontaktów towarzyskich. Przestają ich obchodzić tematy, które dotychczas były dla nich interesujące. Są zniechęcone do życia, nie wierzą w możliwość wyleczenia. Niektórzy intensywnie próbują ukryć swoją depresję wywiązując się w miarę możliwość z obowiązków zawodowych i do pewnego stopnia towarzyskich, ale ograniczają się do czynności rutynowych, unikają inicjatywy, którą postrzegają jako coś ponad ich siły.

W przypadku osób, które okresowo odczuwają krańcowo dobre samopoczucie, pobudzenie oraz „poczucie mocy”, a po jakimś czasie przeżywają uciążliwe stany przygnębienia, niewykluczonym jest zaburzenie afektywne dwubiegunowe.

Zaburzenie depresyjne ma niejednorodny obraz – ma charakter mocno indywidualny, u każdego chorego objawia się w specyficzny sposób.

Depresja może być leczona farmakologicznie oraz w trakcie psychoterapii; w przypadku poważnych dolegliwości optymalnym rozwiązaniem jest połączenie obu tych metod.

Poza czynnikami psychologicznymi oraz następstwami różnorakich kryzysów, przyczynami depresji mogą być także: niedobory witamin (tiamina, cyjanokobalamina, kwas foliowy), niewydolność wątroby, niewydolność nerek, zaburzenia hormonalne i inne zaburzenia przemiany materii (m. in. nad- i niedoczynność tarczycy, nad- i niedoczynność przytarczyc, zespół Cushinga, choroba Addisona, niewydolność przedniego płata przysadki, cukrzyca), stany pourazowe, padaczka, guzy mózgu. Przyczyną może też być działanie niektórych leków.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Dialektyczna terapia behawioralna a borderline



Dialektyczna terapia behawioralna
stosowana w leczeniu zaburzenia osobowości z pogranicza (borderline)

Dialektyczna terapia behawioralna lub inaczej DBT – jest w głównej mierze adaptacją szerokiego zestawu strategii terapii poznawczo-behawioralnej do celów związanych z leczeniem zaburzenia osobowości z pogranicza, włącznie z zachowaniami samobójczymi.

Fundamentalną cechą tej terapii jest położenie nacisku na „dialektykę" – to znaczy na godzenie przeciwieństw w ciągłym procesie syntezy. Najbardziej podstawową zasadą dialektyczną jest konieczność zaakceptowania klienta takiego, jakim jest, ale w kontekście nauczania, że można, warto i konkretnie jak się zmienić w taki sposób, ażeby wzrosło poczucie zadowolenia z życia w następstwie bardziej adekwatnego podejścia do wyzwań, przed jakimi staje dana osoba. Ten nacisk na akceptację jako przeciwwagę zmiany wypływa bezpośrednio z integracji perspektywy pochodzącej z praktyki wschodniej (buddyzm zen) z zachodnią praktyką psychologiczną.

Termin „dialektyka" sugeruje także konieczność dialektycznego myślenia terapeuty, jak również wzięcia na cel niedialektycznego, dychotomicznego i sztywnego myślenia pacjenta jako przedmiotu zmiany. Pod względem stylu dialektyczna terapia behawioralna łączy w sobie trzeźwe, nieco bezceremonialne nastawienie do aktualnych i wcześniejszych parasamobójczych i innych dysfunkcjonalnych zachowań z serdecznością terapeuty, jego elastycznością, wrażliwością na pacjentkę i strategicznym odsłonięciem się. Terapeuta jest zatem z jednej strony troskliwym, akceptującym słuchaczem, ale z drugiej strony w kluczowych momentach oddziałuje poprzez pewne elementy prowokacji, przewrotnych tez, bezceremonialne wskazywanie konkretnych sprzeczności w rozumowaniu pacjenta. Wykazuje się też odpowiednią wspierającą twardością, konsekwencją, ale również umiejętnym okazywaniem pewnej elastyczności w razie potrzeby.

Podejmowane w obrębie dialektycznej terapii behawioralnej wysiłki na rzecz „przeformułowania" samobójczych i innych dysfunkcjonalnych zachowań pacjentki jako części jej wyuczonego repertuaru rozwiązywania problemów oraz skoncentrowania terapii na aktywnym rozwiązywaniu problemów mają swoją przeciwwagę w towarzyszącym im nacisku na uprawomocnianie aktualnych reakcji emocjonalnych, poznawczych i behawioralnych pacjentki takimi, jakie one są. Skupienie uwagi na rozwiązywaniu problemów wymaga od terapeuty zajęcia się wszystkimi problemowymi zachowaniami pacjentki (podczas sesji i poza nimi) oraz sytuacjami terapeutycznymi w sposób systematyczny, włącznie z przeprowadzeniem wspólnej analizy behawioralnej, formułowaniem hipotez na temat możliwych zmiennych wywierających wpływ na problem, wdrażaniem możliwych zmian (rozwiązań behawioralnych) oraz wypróbowywaniem i oceną tych rozwiązań.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

czwartek, 24 kwietnia 2014

Zaburzenie osobowości z pogranicza (borderline)



Zaburzenie osobowości z pogranicza (borderline)
Dialektyczna terapia behawioralna, psychoterapia poznawczo-behawioralna

Zaburzenie osobowości z pogranicza (borderline) jest stosunkowo często spotykanym problemem, który wiążę się z bardzo trudnym do zniesienia bólem psychicznym. Osoby dotknięte tą dolegliwością bywają głęboko nieszczęśliwe, co często jest następstwem depresji, choć nie tylko ona przyczynia się do takiego stanu rzeczy. Typowymi objawami są:

- depresja, przewlekłe poczucie zwątpienia, beznadziejności, połączone z ograniczoną zdolnością przeżywania szczęścia, cierpienie wewnętrzne, ciągły smutek, nawracająca płaczliwość i skrajnie negatywne myśli, samookaleczanie się, podejmowanie działań narażających zdrowie i życie, próby samobójcze by zwrócić na siebie uwagę, rozwiązać jakiś problem, ale też by przestać cierpieć,

- brak stabilnego obrazu samego siebie, poczucie jakby w różnych okresach czasu i sytuacjach było się skrajnie różną osobą, „nie poznawanie siebie” w różnych okolicznościach;

- pozorna kompetencja – jednostce wydaje się, że ma pewne kompetencje, stwarza przez to pozory, że jest bardziej sprawna niż w istocie, ale ponosi porażki w realnych sytuacjach wymagających użycia określonych umiejętności i kompetencji; fałszywe przekonanie o łatwości osiągania pewnych celów w istocie przerastających jednostkę,

- chroniczne poczucie pustki wewnętrznej i znudzenia, bycia pozbawionym wartości, poczucie winy, braku perspektyw i szans na poprawę swojego stanu, doświadczanie głębokiej samotności,

- dojmujący, przewlekły lęk, któremu niekiedy towarzyszą osobliwe, bardzo nietypowe, mijające myśli,

- impulsywność w różnych sferach (np. niekontrolowane wydawanie pieniędzy, nieostrożna jazda, napady obżarstwa, seks, hazard); chwiejność emocjonalna, bardzo duża podatność na zranienie i krytykę, wybuchy złości, nawracająca drażliwość, gniewliwość, okresy przesadnych reakcji emocjonalnych i agresywnych (w tym czasie wzmożona kłótliwość, krytykanctwo, konfliktowość),

- wzorzec popadania w różnorakie tarapaty, wdawania się w burzliwe, eksploatujące, trudne związki w których naprzemiennie idealizuje się i dewaluuje innych; gorączkowe próby uniknięcia odrzucenia (rzeczywistego lub w sytuacjach, gdy faktycznie takie ryzyko w ogóle nie grozi, ale osoba czuje inaczej),

-  aktywna bierność czyli wzorzec zachowań polegający na tym, że osoba nie angażuje się sama w rozwiązywanie własnych problemów, lecz aktywnie usiłuje wymóc na innych, by zrobiły to za nią; wyuczona bezradność czyli postawa rezygnacyjna, przeświadczenie o bezcelowości podejmowania jakichkolwiek działań uznawanych za pozbawione sensu,

- skrajnie wygórowane oczekiwania wobec otoczenia i siebie; samounieważnianie czyli niedostrzeganie własnych reakcji emocjonalnych lub ich negowanie albo skrajnie negatywna ocena; na skutek nierealistycznych oczekiwań nierzadko odczuwanie bardzo silnego wstydu, a nawet skierowanej do siebie złości, nienawiści, skrajnej nieakceptacji.

Część osób z zaburzeniem osobowości z pogranicza (borderline) doświadczyło w dzieciństwie molestowania, zaniedbania fizycznego lub emocjonalnego ze strony rodziców lub opiekunów, nie mogła swobodnie wyrażać swoich uczuć, zwłaszcza trudnych jak smutek, złość, cierpienie. Sprawdzoną, skuteczną metodą leczenia jest dialektyczna terapia behawioralna z elementami psychoterapii poznawczo-behawioralnej i niekiedy technik typowych dla innych procedur.

© OCALSIEBIE.PL 
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

czwartek, 10 kwietnia 2014

Psychoterapia poznawczo-behawioralna #2

Fundamentalne reguły psychoterapii poznawczo-behawioralnej.




Proces psychoterapii to stałe monitorowanie bieżących problemów pacjenta i opracowywanie ich w kategoriach poznawczych z uwzględnieniem aktualnych myśli oraz nieprzystosowanych zachowań. Na przykład w przypadku osoby z depresją można by zapewne rozpoznać negatywne myśli na własny temat („Jestem beznadziejny”,  „Nie ma już dla mnie nadziei”, „Niczego nie umiem robić jak należy”), oraz problemowe postępowanie (unikanie szukania pomocy, leżenie w łóżku i zadręczanie się, unikanie kontaktu z ludźmi).

Psychoterapeuta rozpoznaje także czynniki wyzwalające, sytuacje, które zapoczątkowały problem. Na kolejnych etapach próbuje wyodrębnić jakie konkretnie sytuacje z przeszłości mogły spowodować, że pacjent reaguje w taki sposób, oraz jakie istnieją utrwalone, nieadaptacyjne metody interpretowania takich zdarzeń. Rozpoznanie służy oczywiście temu, by móc następnie zmienić stosunek pacjenta do tych okoliczności oraz sprowokować funkcjonalne interpretacje, sprzyjające bardziej optymalnym działaniom.

Całość oddziaływań psychoterapeutycznych nie odbywa się bynajmniej „za plecami” pacjenta – klient stale uczestniczy w procesie, otrzymuje informacje zwrotne od psychoterapeuty, jest powiadamiany o konceptualizacjach i przedstawia własne zapatrywania na te kwestie, ocenia jak je odbiera, czy brzmią dla niego wiarygodnie; proces przebiega w duchu współpracy, w ramach tak zwanego przymierza psychoterapeutycznego, w drodze wspólnych starań o poprawę stanu klienta. Silna więź ułatwia pacjentowi mówienie o swoich sprawach intymnych otwarcie; psychoterapeuta okazuje szczere zainteresowanie, życzliwość i kompetencje poprzez skuteczne wykorzystanie umiejętności interpersonalnych i wiedzy psychologicznej. Sprzyja to poprawie jakości relacji terapeutycznej, która odgrywa niebagatelną rolę w procesie leczenia. Psychoterapeuta uważnie słucha, wypowiada empatyczne uwagi, odnosi się do myśli i uczuć, wyjaśnia, rzuca światło na ważkie kwestie, mobilizuje pacjenta do „odkłamywania fałszywej wizji rzeczywistości”, która doprowadziła na przykład do fatalnego funkcjonowania i trudnych do zniesienia uczuć.

Bardzo istotną rolę w psychoterapii odgrywa zaangażowanie pacjenta. Klient jest więc stale mobilizowany, zachęcany do czynnego udziału, zaangażowania się i pełnego uczestnictwa. Otrzymuje zadania osobiste do wykonywania poza sesjami, ma realny wpływ na tok psychoterapii choćby w trakcie określania kolejności rozwiązywanych problemów czy hierarchizowanie trudności pod względem ich rangi. Pacjent jest uczestniczący, obecny, stale angażowany przez psychoterapeutę, przepracowuje swoje trudności – ucząc się w ten sposób robić to także samodzielnie, poza gabinetem.

Psychoterapia poznawczo-behawioralna jest skoncentrowana na realizacji ściśle określonych celów; dąży do konkretnych rozstrzygnięć, rozwiązywania problemów. Dzięki temu pacjent w optymalnym czasie dostrzega realną, namacalną poprawę funkcjonowania i odczuwa poprawę swojego stanu jednocześnie mając świadomość, czemu zawdzięcza te pozytywne zmiany. Pacjent nabywa umiejętności, które z powodzeniem może wykorzystywać do radzenia sobie z trudnościami także na długo po zakończeniu psychoterapii; terapia poznawczo-behawioralna przynosi długotrwałe, stabilne korzyści pacjentowi poprzez faktyczne wzbogacenie go o praktyczne umiejętności i gotowe do użycia procedury postępowania. Można w pewnym uproszczeniu powiedzieć, że proces psychoterapii jest wyłanianiem takich instrumentów, narzędzi, które najkorzystniej oddziałują na określone problemy pacjenta; techniki takie mogą być później stosowane bez żadnego wsparcia terapeuty, ale mogą też być okazjonalnie – raz na miesiąc lub dwa – „odświeżane” w ramach psychoterapii podtrzymującej, zapobiegającej nawrotom.

Psychoterapia poznawczo-behawioralna na wstępie skupia się nade wszystko na teraźniejszości, na tym jakie obecnie trudności trapią pacjenta. Odwołania do przeszłości nie są istotą procesu, służą jedynie wskazaniu pacjentowi kiedy i jak nabył złe nawyki, jakie sytuacje przełożyły się na pewne sposoby myślenia. Klient ubogacony o taką wiedzę, mając świadomość w jakich okolicznościach jest szczególnie podatny na przyjęcie niekorzystnej perspektywy, może skuteczniej zapobiegać nawrotom tego typu myślenia, uwrażliwiając się i stając bardziej uważnym w takich sytuacjach.

Cechą psychoterapii w nurcie poznawczo-behawioralnym jest ograniczoność w czasie. Stanowczo nie jest to rodzaj terapii ciągnącej się w nieskończoność – zdecydowaną większość trudności można wydatnie zminimalizować w ciągu maksymalnie kilkunastu sesji, przygotowując jednocześnie pacjenta do dalszego, wydajnego radzenia sobie samodzielnie. Zdarzają się oczywiście osoby wymagające dłuższego oddziaływania, ale psychoterapeuta podchodzi do pracy z pacjentem w sposób zadaniowy, nastawiony na konkretną, namacalną pomoc i rozwiązanie konkretnych problemów.

Takie podejście jest możliwe, ponieważ terapia poznawczo-behawioralna jest ustrukturyzowana. Istnieje pewien porządek sesji, procesu terapeutycznego i dokładna procedura postępowania. Psychoterapeuta pozostaje elastyczny w kwestii doboru narzędzi i metod, ale mając wiedzą o skuteczności poszczególnych rozwiązań stosuje optymalne sposoby pomocy o potwierdzonej skuteczności, by zmaksymalizować szansę pozytywnego rozstrzygnięcia i skrócić czas terapii do niezbędnego minimum.

Kluczową rolę w psychoterapii poznawczo-behawioralnej jest sprawienie, by pacjent umiał samodzielnie rozpoznawać, weryfikować i w razie potrzeby podważać dysfunkcjonalne sposoby myślenia, przeświadczenia, destrukcyjne przekonania. Celem jest zmiana na bardziej wydajne, przystosowawcze, korzystne wzorców myślenia; doprowadzenie do tego, że klient zacznie odczuwać w sposób bardziej adekwatny i postępować korzystniej dla własnego zdrowia psychicznego. W  tym sensie psychoterapia poznawczo-behawioralna jest zatem pewną formą rozwoju, formą kształcenia, wzbogacania o nowe kompetencje i bardziej adaptacyjne modele funkcjonowania.

© OCALSIEBIE.PL
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

sobota, 5 kwietnia 2014

Psychoterapia poznawczo-behawioralna #1

Rozpoczynamy cykl tekstów przybliżających czym jest, jak się odbywa, na czym polega psychoterapia poznawczo-behawioralna.




Psychoterapeuta poznawczo-behawioralny przy pomocy różnych technik dąży do wywołania zmiany poznawczej – modyfikacji myślenia i systemu przekonań pacjenta – w celu spowodowania trwałej zmiany emocjonalnej i związanej z bardziej korzystnym zachowaniem.

U podstaw terapii poznawczo-behawioralne leży przeświadczenie, że dysfunkcjonalne sposoby myślenia niekorzystnie wpływają na nastrój oraz postępowanie pacjenta. Uznaje się, że te nieprawidłowe sposoby myślenia są wspólną cechą wszystkich zaburzeń psychicznych. Kiedy ludzie uczą się oceniać swoje myślenie bardziej realistycznie i przystosowawczo (pod kątem funkcjonalności), ich stan emocjonalny i zachowanie ulegają poprawie. Dla przykładu, będąc w przykrym nastroju z powodu jakiegoś rozczarowującego niepowodzenia, mogłaby nam przyjść do głowy automatyczna myśl „Niczego nie potrafię zrobić jak należy”. Ta myśl mogłaby następnie prowadzić do określonej reakcji: wywołać smutek, poskutkować tym, że zdecydowalibyśmy położyć się do łóżka, spać. Gdybyśmy w porę zdali sobie sprawę z działania automatycznej myśli, dostatecznie wcześnie uznali ją za nieprawomocną, świadomie, z rozmysłem zastąpili ją inną narracją, na przykład słowami „Tym razem się nie powiodło, ale bywam też całkiem często bardzo skuteczny”, udałoby się uchronić przed dysfunkcjonalnym zachowaniem i uniknąć zbędnego w tym wypadku obciążenia smutkiem.

Z zamiarem uzyskania trwałej poprawy nastroju i zachowań pacjenta, psychoterapeuta koncentruje swoje wysiłki na poznawczym oddziaływaniu na jego głębsze przekonania związane z tym, jak postrzega siebie, rzeczywistość, innych ludzi. Nie odbywa się to w sposób nagły, ale małymi krokami, odwracając stopniowo, lecz konsekwentnie serię niekorzystnych sposobów myślenia. Na przykład osoba, która ciągle nie doceniała własnych dokonań z czasem mogła zacząć żywić przekonanie o własnej niekompetencji. Terapeuta nie jest doradcą, guru lub kimś w rodzaju arbitra oceniającego pacjenta – pomaga mu natomiast rozumować w sposób bardziej adekwatny, realistyczny i adaptacyjny. Odnosząc się do przykładu, praca polegałaby na stopniowym „odkłamywaniu” negatywnego obrazu siebie poprzez wykrywanie a następnie podważanie automatycznych myśli „Jestem do niczego”, „Nigdy mi się nie udaje”, „Jestem niekompetentny, więc nie mam szans”.

Psychoterapia poznawczo-behawioralna została przygotowana w taki sposób, by można ją było z powodzeniem stosować na potrzeby pacjentów o różnym wykształceniu, pochodzeniu kulturowym, statusie społecznym, wieku. Standardowo pojedyncza sesja terapeutyczna trwa około 45 minut, ale w zależności od potrzeby może się nieco wydłużyć albo skrócić.

Skuteczność psychoterapii poznawczo-behawioralnej jest monitorowana od 1977 roku, kiedy to miały miejsce pierwsze badania z tym związane i metodę poddano wszechstronnym testom. Od tamtego czasu około 500 razy w badaniach dowiedziono skuteczność psychoterapii poznawczo-behawioralnej w odniesieniu do różnych zaburzeń i problemów psychicznych.

Wszelkie prawa zastrzeżone.
Psychoterapia Warszawa Marki.

Psychoterapia Warszawa / Marki - czym jest psychoterapia, istota psychoterapii

Psychoterapia Warszawa / Marki
Gabinet psychoterapii
Psychoterapeuta
http://ocalsiebie.pl/

Różne, popularne "definicje" psychoterapii:

Psychoterapia – zbiór technik leczących lub pomagających leczyć rozmaite schorzenia i problemy natury psychologicznej. Wspólną cechą wszystkich tych technik jest kontakt międzyludzki, w odróżnieniu od leczenia czysto medycznego.

Psychoterapia jest metodą leczenia, zmierzającą do zrozumienia siebie oraz  zmiany mechanizmów psychologicznych, odpowiedzialnych za pojawianie się różnych problemów natury psychicznej.

Psychoterapia jest formą leczenia i pomocy osobom, które doświadczają problemów w rożnych, ważnych sferach swojego życia. Jeśli chcesz poprawić jakość swojego życia i funkcjonowania w relacjach, oferuję swoja pomoc m.in. w : obniżonym nastroju, zmęczeniu życiowym, depresji, trudnościach nawiązywaniu relacji z innymi, kryzysach partnerskich, problemach rodzinnych (relacje małżeńskie, relacje z dziećmi), braku akceptacji swojego życia, niskiej samoocenie problemach z nieśmiałością, agresją, rozwiązaniu problemów dotyczących życia zawodowego (wypalenie zawodowe, poszukiwanie swojej drogi zawodowej), problemach ze sferą seksualną problemach psychosomatycznych (m. in. bezsenność, nerwobóle, utrata głosu, zespół jelita drażliwego), leczeniu zdiagnozowanych psychiatrycznie zaburzeniach osobowości, we wszystkich problemach , które utrudniają budować szczęśliwe życie.

Psychoterapia indywidualna obejmuje zazwyczaj od kilkunastu do kilkudziesięciu spotkań z terapeutą – w zależności od specyfiki zgłaszanych trudności i problemów oraz indywidualności klienta. Szczegóły terapii tj. cele, przebieg oraz czas trwania omawiamy na pierwszych spotkaniach i określamy w kontrakcie terapeutycznym.

Psychoterapia to forma leczenia zaburzeń psychicznych, pewnego rodzaju interwencja, która ma doprowadzić do „wyleczenia”, lepszego i bardziej efektywnego funkcjonowania jednostki, a także do wypracowania sposobów radzenia sobie z problemami. Obecnie na rynku mamy dostęp do wielu rodzajów i form psychoterapii. Wybór terapii opartej na danym modelu teoretycznym powinien być przemyślany i dostosowany do naszych oczekiwań. 

Psychoterapia to proces zamierzonego oddziaływania na pacjenta środkami psychologicznymi, którego celem jest: leczenie zaburzeń psychicznych, pomoc w rozwiązywaniu problemów emocjonalnych, pomoc w trudnych sytuacjach życiowych, rozwój osobowości.

Psychoterapia to... to metoda leczenia zmierzająca do rozpoznania i zmiany mechanizmów odpowiedzialnych za pojawienie się czynników chorobowych... to proces stopniowego przywracania kontroli nad własnym życiem... to relacja między pacjentem a terapeutą, w której terapeuta staje się kimś ważnym dla pacjenta. Głównym sposobem pracy w psychoterapii jest rozmowa. Służy ona uświadomieniu mechanizmów związanych z pojawieniem się choroby, co pozwala na ich stopniową zmianę. Mechanizmy te najczęściej związane są z nieświadomymi uczuciami dotyczącymi sytuacji bieżących lub ważnych sytuacji z naszej przeszłości. 

Psychoterapia jest jak podróż po niezwykłych krainach. Dla każdego z nas ta podróż będzie inna. Różnią nas doświadczenia, potrzeby, cele i tempo zwiedzania. Ktoś będzie chciał podążać jasno wytyczonym szlakiem, ktoś zafascynowany nowym odkryciem będzie chciał przystanąć, a ktoś jeszcze inny będzie chciał iść okrężną drogą, by zobaczyć więcej. Pewne obszary będą dla nas całkiem nowe, inne już znane, ale będziemy mogli je ujrzeć w nowej perspektywie, inaczej oświetlone. Natrafimy na kamieniste i strome drogi w naszej podróży, ale będziemy też mogli przysiąść na leśnej polanie, ogrzać się i odpocząć w promieniach wiosennego słońca, na które być może od bardzo dawna czekaliśmy. Zwiedzając krajobrazy naszych wspomnień, możemy napotkać smutek i żal, ale chwile potem w krainie naszej przyszłości mamy szansę znaleźć radość i nadzieję. Co bardzo istotne, nie będziemy w tej podróży sami. Będzie nam towarzyszył nasz terapeuta, który zadba, by podróż ta była bezpieczna. To my decydujemy o kierunku naszego marszu, terapeuta jedynie zwraca nam uwagę na ciekawy krajobraz, szuka z nami punktów widokowych, z których będziemy mogli zobaczyć więcej niż dotychczas. Posiedzi z nami, gdy będziemy zmęczeni podróżą, poszuka z nami siły, która pozwoli nam ruszyć dalej. Gdy się potkniemy, poda nam rękę, żebyśmy mogli odzyskać równowagę. Pozwoli nam na naszą słabość i siłę, na płacz i radość. Nie zostawi nas w pół drogi, tylko poczeka, aż dojdziemy do miejsca, w którym będziemy chcieli się pożegnać i ruszyć dalej w samodzielną podróż, która będzie trwała przez resztę naszego życia. Psychoterapia jest z jednej strony dziedziną wiedzy empirycznej, sięgającej w swych korzeniach do psychologii, filozofii i medycyny. Z drugiej strony jest praktyką, działaniem, w którym narzędziem jest sam terapeuta wraz z jego wiedzą, umiejętnościami, doświadczeniem zawodowym i osobistym oraz po prostu z tym, jakim jest człowiekiem. Jest to nauka i sztuka zarazem, i oba te bieguny są równie ważne.